Słaby punkt Boga (06.10.2016) | Parafia Rozesłania Świętych Apostołów w Chełmie

Słaby punkt Boga (06.10.2016)

Łk 11,5-13

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: «Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać». Lecz tamten odpowie z wewnątrz: «Nie naprzykrzaj mi się. Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie».
Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajdzie, a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.

W modlitwie rzeczą najtrudniejszą jest wytrwałość. To, by się nie poddać pierwszego, czy drugiego dnia, ale wytrwale iść do przodu. Bóg jest naprawdę dobry i pragnie dobra dla nas. Czasami jednak próbuje naszą wolę i wytrwałość, by sprawdzić jak bardzo nam zależy.

Nie ma co na Niego strzelać fochy i tupać nogami. Trzeba Go swoją modlitwą złapać za Serce. Jak mawiała św. Teresa – to jest Jego słaby punkt.

d725908433