#podejmijwyzwanie (Wspomnienie obowiązkowe świętych Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, biskupów i doktorów Kościoła 02.12.2016) | Parafia Rozesłania Świętych Apostołów w Chełmie

#podejmijwyzwanie (Wspomnienie obowiązkowe świętych Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, biskupów i doktorów Kościoła 02.12.2016)

J 1,19-28
Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: „Kto ty jesteś?” On wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: „Ja nie jestem Mesjaszem”. Zapytali go: „Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?” Odrzekł: „Nie jestem”. „Czy ty jesteś prorokiem?” Odparł: „Nie!” Powiedzieli mu więc: „Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?” Odpowiedział: „Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz”. A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: „Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?” Jan im tak odpowiedział: „Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała”. Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

Tożsamość to bardzo ważna sprawa, zwłaszcza w dzisiejszym świecie. Wiele osób gra, udaje kogoś, kim tak naprawdę nie jest i nigdy nie będzie. Szukamy siebie, często przybierając maski, jakich oczekuje od nas konkretna sytuacja. Jesteśmy tacy elastyczni i trudno nam naprawdę uwierzyć, że Bóg kocha mnie takim jakim jestem naprawdę. Nie takim jakim w swoim mniemaniu powinienem być. Nie takim jakim się stanę gdy w końcu wezmę się za siebie. Tu i teraz, Bóg mnie kocha, nawet jeżeli gdzieś przy nodze pałęta się jakiś grzech…

Może zamiast tradycyjnego „nowego ja” w nowym roku zaczniemy w końcu w tę prawdę po prostu wierzyć?

łoaza